W szale przygotowań do kolejnego rejsu nie jestem w stanie powrzucać zdjęć gotowych rzeczy ani dokończyć rozpoczętych robótek, więc dzisiaj nic mojego nie będzie, ale podzielę się z Wami świetną ideą, odkrytą ostatnio dzięki Mirkowi, który uczył nas żonglowania :D
The Fun Theory to pomysł na to, jak uczyć ludzi pozytywnych nawyków związanych ze zdrowiem, bezpieczeństwem i ekologią. Sposób? Zabawa :) Fun Theory mówi, że człowiek, który bawi się tym, co robi, robi to chętniej. To oczywiste, prawda? Na tej oczywistej prawdzie oparte są fantastyczne pomysły ludzi z różnych stron świata.
A ten jest moim ulubionym :)
A Wy? Macie jakieś pomysły na wprowadzanie Teorii Zabawy w Praktykę?
Ja życzę Wam dobrego czasu i dobrej zabawy i żegnam się na dwa tygodnie. Lecę odpoczywać, pływać, podziwiać i poznawać :) Do zobaczenia! :)
pomysł niesamowity :D Sama chętnie bym sobie pograła :)
OdpowiedzUsuńHah! ja bym nie miała czym, bo wszystkie butelki trzymam na odzysk ;))
UsuńŚwietna sprawa :) Ciekawe czy w Polsce zdałoby to egzamin. Dodaję swoją skromną osobę do obserwatorów a blog będę odwiedzać częściej :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi Ciebie gościć :) Ja również z przyjemnością będę zaglądać do Twojego zakątka :)
Usuń