Dzisiaj mój sutaszowy debiut nastąpił, dzięki Flafi i Michalinie. Sutasz na pewno bardziej mnie przekonuje, niż frywolitka ;]p
Zdjęcie wrzucę później, jak doszlifuję szczegóły :)
A tymczasem, dostany przy okazji blog Michaliny pokażę i Jej sutaszowe (i nie tylko) cuda o tutaj są :). Blog dokładam oczywiście do inspiracji :)
aaa, a mój pierwszy kontakt z Michaliną (i Flafi też) to warsztaty lalkowe, o których jeszcze kilka słów któregoś dnia napiszę zapewne. Ale to nie dziś. Dziś broszkę sutaszową kończę i andruta dla Gości jeszcze planuję spreparować :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo. Twój komentarz nie pozostanie bez echa, więc zajrzyj, proszę, ponownie :)