piątek, 23 listopada 2012

tym razem łańcuszek...

Ale nie zrobiony, nie odzyskowy, tylko taki... serdeczny.

Agnieszka pisze u siebie o pięknej możliwości pomocy dla jednego małego Serduszka. Można wysłać swoją pracę na aukcję. Dzielimy się swoimi cudownościami na blogach, to może podzielimy się i tak?
Szczegóły na blogu Agnieszki.

A łańcuszek, bo zapraszam Was do szerzenia tej wiadomości :)

Pozdrawiam Was serdecznie z czeluści łóżka, bo mnie choróbsko dopadło. Trzymajcie się zdrowo i noście szaliki! ;)

5 komentarzy:

  1. Piękna akcja...popieram...a Ty zdrowiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to leżymy razem :) ja dziś po powrocie z pracy czuję się jeszcze gorzej niż na początku :) zdróweczka

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Wam za dobre życzenia i myśli. Hurtowe podziękowania są, bo mi literki przed oczami dziwnie skaczą. Nadal kwitnę w łóżku. Piątek i sobota w pracy zwaliły mnie z nóg ostatecznie. Ale liczę, że z Waszymi pozdrowieniami i górą lekarstw teraz już tylko lepiej być może.
    I Wy dbajcie o siebie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo. Twój komentarz nie pozostanie bez echa, więc zajrzyj, proszę, ponownie :)